środa, 2 marca 2011
Generalny uśmiech
Nie jestem miłośnikiem filmów typu sitcom, ale "Allo Allo" wykracza poza ten schemat. Dzisiaj w restauracji u Rene robiono pamiątkowe zdjęcie z Generałem. Fotograf zbierał się dość długo do dzieła, na co Generał wysyczał spomiędzy radośnie odchylonych kącików ust "...szzzzzbciej bo mój uśmiech traci na szczerości", znacie to uczucie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hmmm… nie. :) Nie robię udawanego wazeliniarskiego uśmiechu na Miss Poland, tylko nieodmiennie wznoszę oczy do nieba z niemym okrzykiem „Dżizas, what a wanker”. Dzięki temu nie obrażam nikogo bezpośrednio słowami, ale dana osoba i tak wie, że się pogrąża. To takie subtelnie grzeczne wg mnie. :) A jedyny ból mięśni policzków jaki uznaję jest związany z zupełnie czymś innym.
OdpowiedzUsuń