"Przyloty-odloty” to blog o podróżach, ale nie tylko. Wiadomym jest, że pomiędzy wyprawami, wycieczkami, a nawet spacerami, jak zza węgła pojawia się czas "nie-podróżny". Wtedy to człowiek choć trochę "świata-ciekaw", zajmuje się obserwowaniem, porównywaniem i zadawaniem pytań. Często pozostających bez odpowiedzi. Tropienie dulszczyzny i drobnomieszczaństwa jest pasją samą w sobie. "Świata-ciekaw" wspomina również czasy mniej lub bardziej odległe, bez znaczenia czy w przeszłość, czy w przyszłość. Tak więc startuję z blogiem, w którym pełno okruchów i odbić. Pełno tu odlotów moich bliskich i znajomych, obserwacji otaczającego mnie życia i relacji z podróży oczywiście! Postaram się wpleść również własne - i nie tylko - zdjęcia, cytaty i fragmenty, przy których przystanąłem i postanowiłem się nimi podzielić. Zanim zacznę pozwólcie, że cytując Kabaret Starszych Panów powiem: „Drzwi opatrzyłbym w inskrypcję, przedsięwzięto Ekspedycję”/ Radek


czwartek, 17 lutego 2011

Ptasi mandat

W związku ze zmianą Ustawy prawo o ruchu drogowym, podobno mają byc likwidowane atrapy fotoradarów? Policja nie robi absolutnie nic w tej sprawie. Rzecznik prasowy Komendy Głównej twierdzi, że to nie atrapy, tylko: "Przygotowane do montażu w przyszłości obudowy z ustaloną lokalizacją". Mam w takim razie rozwiązanie alternatywne, znalezione w jednym z czasopism. Wybijamy szybkę, montujemy patyczek, może być drzewniany czyli ekologiczny. Mamy budkę lęgową. Wzór na załączonym zdjęciu. Jeśli zostanie ona wybrana  przez na przykład szpaka, można go namówić do współpracy. Niech gwiżdże na widok nadjeżdżających piratów drogowych. Jeśli to będzie dzięcioł, niech wystukuje numery tablic rejestracyjnych na wymiennej deseczce. Po prostu green power! Poza tym dlaczego mówi się piraci drogowi? Pirat to takie romantyczne, nie lepiej zwykli   bandyci?!

3 komentarze:

  1. Będzie off topic, bo temat motoryzacji (i radarów) interesuje mnie tyle co kwestia zagospodarowania użytkow rolnych na Kamczatce. Ale skojarzyło mi się ze słowem "piraci" (tia, niezbadane są manowce, na które schodzą moje myśli)...
    Dialog:
    - Co to są szanty?
    - Takie pirackie piosenki.
    - Aaaa, to ja mam na kompie same szanty.
    LOL

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobre, dobre... ale: okaże się, ze ruch ochrony przyrody wszelakiej będzie protestował przeciwko temu, że młode ptice rozwijające się przy drogach są narażone na nadmiar decybeli i źle się będą rozwijać...

    OdpowiedzUsuń
  3. pomysłowe, ale z tymi tabliczkami to już chyba zadanie dla specjalnie wyselekcjonowanych dzięciołów.x.

    OdpowiedzUsuń