czwartek, 10 lutego 2011
Nocny bankomat
Przychodzi kobieta do banku z wieloletnią światowa tradycją i prosi o zamianę "limitu dziennego" na.... "limit nocny", osłupiały doradca żeby nie parskać śmiechem i nie spaść z krzesła, pyta na granicy powagi, dlaczego? Otóż pani tłumaczy, ze pracuje na drugą zmianę i zawsze jak wraca do domu to jest już po 22.00 i obawia się, że bankomat już jej nie wypłaci!!! Co robi doradca? Profesjonalnie stuka w komputer opisując na GG sprawę koleżance pracującej w sklepie z torebkami, wrzuca słoneczka i "kulające się ze śmiechu główki", a następnie mówi "Proszę Pani, zmieniłam, a do tego zrobiłam pani, BEZPŁATNIE usługę Bankomat 24h, teraz może pani wybrać pieniądze o każdej porze!!!" Żebyście to widzieli, jak Nocna Pani wychodziła zadowolona, szczęśliwa i z peanem o banku na ustach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz