piątek, 7 stycznia 2011
Prawosławie i po co nabijać Cara w armatę?
Według kalendarza Juliańskiego dzisiaj wyznawcy Cerkwi Prawosławnej obchodzą Boże Narodzenie, a więc Wszystkiego Najlepszego, a w zasadzie:
Na zdjęciu oprócz choinki: Sobór Wasyla Błogosławionego (ros. Собо́р Васи́лия Блаже́нного, początkowo nazywany Собор Покрова Богородицы, что на Рву). Znajduje się na Placu Czerwonym tuż obok Kremla. Zbudowany w latach 1555-60 przez cara Iwana Groźnego miał upamiętniać zwycięstwo w wojnie z kazańskimi Tatarami i zdobycie miasta Kazań. Za autora tego niezwykłego dzieła uchodzi pskowski mistrz Postnik Jakowlew, zwany Barma. Według niektórych historyków w budowie brali udział włoscy mistrzowie, tworząc jedyne w swoim rodzaju połączenie tradycyjnej słowiańskiej architektury i Europejskiego stylu epoki Odrodzenia. Legenda głosi, że po ukończeniu budowli Iwan Groźny rozkazał oślepić architektów, by nigdy więcej nie stworzyli takiego cudu. Początkowa nazwa Soboru czyli: Matki Bożej Opiekunki (Храм Покрова Божией Матери) związana jest ze świętem , które przypadło dokładnie w dniu rozpoczęcia oblężenia Kazania, tj. 01 października 1552 roku. Upamiętnia zajęcie przez cara Iwana Groźnego chanatu tatarskiego - Kazania, części Złotej Ordy. W 1588 roku w dziewiątej, dobudowanej Cerkwi złożono szczątki nawiedzonego Wasyla Błogosławionego, który cara nie lubił, a nawet przepowiadał potępienie Iwana Groźnego. Wtedy to cały sobór przyjął nazwę "Wasilija Błażennego" Dwadzieścia lat później Polacy na czele z niby cudownie ocalałym synem Iwana Groźnego zdobędą Krym gdzie z właściwą sobie fantazją zajmować się będą gwałtami, grabieżami i pijactwem. Wszystko to skończy się powstaniem, zmasakrowaniem zwłok i spaleniem cara-nie cara Dmitrija Samozwańca "psa polskiego". Następnie Rosjanie z właściwą sobie fantazją odeślą jego prochy do, a raczej w kierunku Rzeczpospolitej. Nabiją je do najwiekszej armaty i wystrzelą w kierunku swojej zachodniej granicy, ot życie, zycie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz