"Przyloty-odloty” to blog o podróżach, ale nie tylko. Wiadomym jest, że pomiędzy wyprawami, wycieczkami, a nawet spacerami, jak zza węgła pojawia się czas "nie-podróżny". Wtedy to człowiek choć trochę "świata-ciekaw", zajmuje się obserwowaniem, porównywaniem i zadawaniem pytań. Często pozostających bez odpowiedzi. Tropienie dulszczyzny i drobnomieszczaństwa jest pasją samą w sobie. "Świata-ciekaw" wspomina również czasy mniej lub bardziej odległe, bez znaczenia czy w przeszłość, czy w przyszłość. Tak więc startuję z blogiem, w którym pełno okruchów i odbić. Pełno tu odlotów moich bliskich i znajomych, obserwacji otaczającego mnie życia i relacji z podróży oczywiście! Postaram się wpleść również własne - i nie tylko - zdjęcia, cytaty i fragmenty, przy których przystanąłem i postanowiłem się nimi podzielić. Zanim zacznę pozwólcie, że cytując Kabaret Starszych Panów powiem: „Drzwi opatrzyłbym w inskrypcję, przedsięwzięto Ekspedycję”/ Radek


wtorek, 19 stycznia 2010

Zły PR

Godzinę temu radio Tok FM podało informację o wypadku w elektrociepłowni Siekieki. Trzech pracowników uległo obrażeniom, pierwszej pomocy udzielili im koledzy ze zmiany. Zrobiło mi się smutno, zadumałem się nad ich stanem zdrowia. Nagle z zamyślenia wyrwała mnie dalsza część informacji "Rzecznik prasowy elektrociepłowni...", pomyślałem, że będzie coś o stanie zdrowia! "...oświadczył, że dostawy ciepła dla stolicy nie są zagrożone", i to wszystko, nic a nic o ludziach!!! zastanawiam się, czy to błąd PR-u, beztroska czy zwykła znieczulica? A może to już prawie nikogo nie interesuje? Wiem jedno, tak PR-u się nie robi.

1 komentarz:

  1. Widocznie przy -15 ciepły kaloryfer w domu jest ważniejszy niż stan zdrowia pracownika elektrociepłowni. Ponieważ codziennie trzech pracowników e. traci zdrowie na rzecz dogrzania czyjegoś mieszkania, odstawiłam centralne i palę węglem ;) Ostatnio o górnikach nic nie mówią...

    OdpowiedzUsuń