niedziela, 10 stycznia 2010
Horror
Wczoraj, mój dwudziestoczteroletni znajomy zapytał mnie, czy mogę mu polecić jakiś dobry horror? Oczywiście oprócz „Texanskiej masakry piłą łańcuchową", którą to uważa za klasykę tematu. Łukasz poproś o „Gone With The Wind ". Nie zgadniecie! Poszedł, i naprawdę zapytał, a sprzedawca powiedział, że „...jeszcze tego nie mają bo to nowość chyba jakaś pewnie jest?”. To już nie jest Matrix, to jest Belfegor - Upiór Luwru, jeśli wiecie o czym mówię?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz