poniedziałek, 15 marca 2010
Za kierownicą...ciąg dalszy.
Gazeta Stołeczna podała "W czwartek późnym wieczorem policjanci zauważyli fiata 126p, czyli "malucha", który przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Ruszyli za nim w pościg."
Teraz sama słodycz: "łatwo nie było, kierowca zaczął uciekać, przyspieszył, dramatyczna pogoń za dynamicznym "maluchem", zakończyła się dopiero w rowie." Otóż droga pani redaktor, miałem 126p i to nie jednego, jestem posiadaczem mandatu za przekroczenie prędkości i rozpędzenie bolidu do 110 km/h, ale pani elokwencji i styl godny jest pościgu na przedmieściach LA. No ale fakt, że kierowca uciekający "maluchem", po pijanemu, z sadowym zakazem prowadzenia pojazdów, który jest poszukiwany listem gończym, a do tego samochód ukradł dosłownie przed chwilą, to już jest więcej niż news. Osobiście po przeczytaniu, wykupiłem miesięczny na komunikację miejską, miesięczny? Co ja mówię! Wieloletni bilet!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz