"Przyloty-odloty” to blog o podróżach, ale nie tylko. Wiadomym jest, że pomiędzy wyprawami, wycieczkami, a nawet spacerami, jak zza węgła pojawia się czas "nie-podróżny". Wtedy to człowiek choć trochę "świata-ciekaw", zajmuje się obserwowaniem, porównywaniem i zadawaniem pytań. Często pozostających bez odpowiedzi. Tropienie dulszczyzny i drobnomieszczaństwa jest pasją samą w sobie. "Świata-ciekaw" wspomina również czasy mniej lub bardziej odległe, bez znaczenia czy w przeszłość, czy w przyszłość. Tak więc startuję z blogiem, w którym pełno okruchów i odbić. Pełno tu odlotów moich bliskich i znajomych, obserwacji otaczającego mnie życia i relacji z podróży oczywiście! Postaram się wpleść również własne - i nie tylko - zdjęcia, cytaty i fragmenty, przy których przystanąłem i postanowiłem się nimi podzielić. Zanim zacznę pozwólcie, że cytując Kabaret Starszych Panów powiem: „Drzwi opatrzyłbym w inskrypcję, przedsięwzięto Ekspedycję”/ Radek


poniedziałek, 15 marca 2010

Za kierownicą...ciąg dalszy.

Gazeta Stołeczna podała "W czwartek późnym wieczorem policjanci zauważyli fiata 126p, czyli "malucha", który przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Ruszyli za nim w pościg." 
Teraz sama słodycz: "łatwo nie było, kierowca zaczął uciekać, przyspieszył, dramatyczna pogoń za dynamicznym "maluchem", zakończyła się dopiero w rowie." Otóż droga pani redaktor, miałem 126p i to nie jednego, jestem posiadaczem mandatu za przekroczenie prędkości i rozpędzenie bolidu do 110 km/h, ale pani elokwencji i styl godny jest pościgu na przedmieściach LA. No ale fakt, że kierowca uciekający "maluchem", po pijanemu, z sadowym zakazem prowadzenia pojazdów, który jest poszukiwany listem gończym, a do tego samochód ukradł dosłownie przed chwilą, to już jest więcej niż news. Osobiście po przeczytaniu, wykupiłem miesięczny na komunikację miejską, miesięczny? Co ja mówię! Wieloletni bilet!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz