"Przyloty-odloty” to blog o podróżach, ale nie tylko. Wiadomym jest, że pomiędzy wyprawami, wycieczkami, a nawet spacerami, jak zza węgła pojawia się czas "nie-podróżny". Wtedy to człowiek choć trochę "świata-ciekaw", zajmuje się obserwowaniem, porównywaniem i zadawaniem pytań. Często pozostających bez odpowiedzi. Tropienie dulszczyzny i drobnomieszczaństwa jest pasją samą w sobie. "Świata-ciekaw" wspomina również czasy mniej lub bardziej odległe, bez znaczenia czy w przeszłość, czy w przyszłość. Tak więc startuję z blogiem, w którym pełno okruchów i odbić. Pełno tu odlotów moich bliskich i znajomych, obserwacji otaczającego mnie życia i relacji z podróży oczywiście! Postaram się wpleść również własne - i nie tylko - zdjęcia, cytaty i fragmenty, przy których przystanąłem i postanowiłem się nimi podzielić. Zanim zacznę pozwólcie, że cytując Kabaret Starszych Panów powiem: „Drzwi opatrzyłbym w inskrypcję, przedsięwzięto Ekspedycję”/ Radek


poniedziałek, 12 marca 2018

Okruszek

Mój Przyjaciel D tego nie czyta, wiecie że on ma w domu odkurzacz samochodowy, zwariował na starość,  do zbierania okruszków i nie tylko.
No naprawdę, ledwie coś upadnie, a juz biegnie przez pokój odczepia go od kabla, gdzie ssak trwa w ciągłym oczekiwaniu i pełen energii. Dopada okruszynkę bezbronną i nikomu nic nie chrzęszczącą i ją anihiluje. Czasem sprząta rano okruchy złych snów, czasem, wymiata nudne telefony i interesownych znajomych, a czasem przez przypadek wciągnie bakcyla i potem długo nie sprząta bo "chwilowo koncentruje sie na czymś innym" tak jak ja. Odkurzacz? Co jaki?, No taki!!! Zwykły, taki !!!
Sa-mo-cho-do-wy, no taki sam jak ja mam. Razem przeciez kupowaliśmy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz