"Przyloty-odloty” to blog o podróżach, ale nie tylko. Wiadomym jest, że pomiędzy wyprawami, wycieczkami, a nawet spacerami, jak zza węgła pojawia się czas "nie-podróżny". Wtedy to człowiek choć trochę "świata-ciekaw", zajmuje się obserwowaniem, porównywaniem i zadawaniem pytań. Często pozostających bez odpowiedzi. Tropienie dulszczyzny i drobnomieszczaństwa jest pasją samą w sobie. "Świata-ciekaw" wspomina również czasy mniej lub bardziej odległe, bez znaczenia czy w przeszłość, czy w przyszłość. Tak więc startuję z blogiem, w którym pełno okruchów i odbić. Pełno tu odlotów moich bliskich i znajomych, obserwacji otaczającego mnie życia i relacji z podróży oczywiście! Postaram się wpleść również własne - i nie tylko - zdjęcia, cytaty i fragmenty, przy których przystanąłem i postanowiłem się nimi podzielić. Zanim zacznę pozwólcie, że cytując Kabaret Starszych Panów powiem: „Drzwi opatrzyłbym w inskrypcję, przedsięwzięto Ekspedycję”/ Radek


piątek, 25 stycznia 2013

Nie wystawili faktury

W Szwecji dzisiaj rano przez pomyłke kierowca pługa śnieżnego zamiast odśnieżyć drogę dojazdową i  parking, skręcił pomiędzy tyczki i myśląc, że to właśnie to miejsce, odśnieżył pieczołowicie od tygodni przygotowywaną trasę biegu Mistrzostw Europy. Szef zawodów kiedy przyjechał na miejsce padł jak rażony gromem i o mało co nie doznał zawału. Zrobiła się afera, ale właściciel firmy odśnieżającej przeprosił, a nawet publicznie poinformował, że nie wystawi faktury za usługę. Na koniec dodał " ...to i tak dobrze, że nie zdążyliśmy posypać solą"!!! A w Kanadzie... mają inny problem, ale o tym wkrótce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz