piątek, 18 maja 2012
Z rozmów kwalifikacyjnych
Od rana prowadzę rozmowy kwalifikacyjne na stanowisko sprzedawcy wycieczek w biurze podrózy. Różne słyszę rzeczy, ale jedną przytoczę:
-Dlaczego miałbym pojechać do Kenii?
-Bo zobaczy Pan dużo ciekawych roślin między innymi endemity.
-???
-No takie występujące tylko w Keni!
-A żyrafy, lwy???!!!
-No są, OPRÓCZ ENDEMITÓW SĄ RÓWNIEŻ INNE ZWIERZĘTA
Moje pytanie do wszystkich studentów, absolwentów i podyplomowców kierunków: Geografia, Turystyka, i innych pokrewnych. Kto Was uczy do jasnej cholery, dlaczego nie wiecie gdzie jest Wielki Rów Afrykański (a mały nie jest), dlaczego nie znacie stolic, kurortów, owoców i lokalnych atrakcji nie tylko kulinarnych, ale przede wszystkim krajobrazowych i historycznych. A może nie powinienem pytać "kto Was uczy?", ale "jak się uczycie?"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Racja, racja, ale jak z entuzjazmem opowiadać o żyrafach - zwierzętach może i dość pospolitych ale znanych li tylko z książek, filmów, tv, no może jeszcze z ZOO.... Wszak to praktyka czyni Mistrza. Miej więc wyrozumiałość.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą nie zdarzyło mi się wybierać kierunku podróży ze względu na endemity:)
Drogi Panie w czerwonym kocyku.
OdpowiedzUsuń"Kto Was uczy?, Jak Wy się uczycie? to rzeczywiście dobre pytania, ale nie do "studentów","absolwentów" i "podyplomowców" - swoją drogą zgrabny neologizm :-)
mgr geografii UW
Ciekawe, ciekawe, ale pamiętajmy, że rozmowa kwalifikacyjna jest stresująca. Wiadomo, jedno stanowisko, masa chętnych, każdy chce tę posadę uzyskać, wypaść jak najlepiej, zaprezentować się z dobrej strony. Masa emocji, które czasem biorą górę nad rozumem i stąd takie oto "kwiatki".
OdpowiedzUsuńLudzie czasami szukają pracy,żeby tylko znaleźć.
OdpowiedzUsuńMało jest osób, które szukają pracy z zamiłowania.
A szkoda ...
Fajnie się chyba pracuje w BP :)